piątek, 2 marca 2012

Stanisław Korbel - Znaczenie stenografji.

Fragment pt. "Znaczenie stenografji" pochodzi z: Stanisław Korbel Polski system stenografji dla szkół i samouków, wyd. V, Kraków 1941, Skład główny: Gebethner i Wolff - Kraków - Warszawa.

Podobno prawa autorskie już nie obowiązują. W sieci znajduje się wyd. VIII książki, "gruntownie przerobione i uzupełnione" - opublikowany przeze mnie tekst już się w nim nie znalazł. Zachowałam pisownię oryginalną. Miłej lektury.


Znaczenie stenografji.



Zadaniem pisma jest pochwycić i utrwalić słowo mówione. Jak zwykłe pismo spełnia to zadanie?

Oto rozdrabnia słowa na ich składowe części, na głoski, niby na atomy, a następnie każdą cząstkę przedstawia osobnym znakiem, dwoma lub nawet trzeba znakami, literami, wreszcie ustawia szeregi pojedynczych liter – i tak tworzy wyrazy.

Całe to postępowanie, mające na celu napisanie wyrazu, jakkolwiek odbywa się najczęściej szybko wskutek wielkiej wprawy piszących, jednakże i tak za powoli w stosunku do biegu słów w mowie żywej, pozostaje więc daleko w tyle za słowem mówionem, a tem bardziej za myślą. Toteż z dosłownego utrwalenia wypowiedzianych słów pismo zwykłe rezygnuje, bo zrezygnować musi tak, jak piechur, choćby najszybciej stawiał kroki, nie może dorównać pędowi automobilu. Wiele pięknych i ważnych słów, które pragnęlibyśmy mieć utrwalone, często ginie bezpowrotnie; verba volant, scripta non mament [1]. W pewnych wypadkach, gdy zależy nam na dosłownem zapisaniu słów, żywa naturalna mowa lub naturalny lot myśli zniżają się do poziomu nieudolnego pisma i zamieniają się w powolny dyktat, często przerywany przykrem powtarzaniem wyrazów, wyczekiwaniem. Myśli, napływające wartkim strumieniem do głowy, sączą się z pod piszącego pióra nikłym potoczkiem, jakby kapią kropelkami, nieraz wiele tracąc ze swej pierwotnej czystości.

Nie ulega więc wątpliwości, że nasze współczesne pismo jest niedołężne, jest czemś przestrzałem w dzisiejszem życiu, którego hasłem jest postęp i pośpiech, pęd do doskonałości, wygody, zredukowanie wysiłków człowieka do minimum przy maksimum efektu pracy. I pismo to, które w swej istocie od 2.000 lat nie postąpiło w rozwoju ani krok naprzód, panuje do dziś dnia wszechwładnie we wszystkich sferach społecznych; to samo niedołężne pismo jest dziś narzędziem myśli zarówno ludzi wybitnych, uczonych, jak i najpospolitszych wyrobników i prostaczków.

A przecież ten upakarzający stosunek pisma do mowy i myśli nie jest wcale twardą koniecznością, przyrodzoną cechą gatunkową pisma. Wszakże istnieje pismo, dorównujące biegowi mowy w zupełności, pismo utrwalające słowa w chwili ich postawania, zatem wierny odpowiednik mowy – stenografija, która powinna zapanować przynajmniej w rękach ludzi inteligentnych w miejscu panoszącego się dziś przeżytku.

Znakami stenograficznemi zapisać można wszystkie wyrazy w podobny sposób, jak liczby cyframi t. zw. arabskiemi zamiast uciążliwego wypisywania ich literami. To porównanie daje jaskrawy obraz sprawności stenografji w stosunku do nieudolności pisma zwykłego. Z jakiem uczuciem potrzylibyśmy na człowieka, zapisującego szeregi liczb literami, słowami, z takiem wrażeniem stenograf patrzy na piszącego długiemi szeregami liter słowa, które zapisać można łatwo i czytelnie małemi znaczkami, jakby cyframi. Ile korzyści oddać może takie uproszczenie pisma, może sobie wyobrazić każdy, kto często posługuje się pismem; może sobie wyobrazić, że czynność pisania, ta czynność przykra i ogólnie nielubiana, schodzi do minimum, wyrazy w chwili ich pomyślenia lub wypowiedzenia są już na papierze, jak cyfry, - może sobie wyobrazić, ile czasu, trudu, a nawet zdrowia, wzroku i nerwów zaoszczędzi dzięki stenografji przez wiele lat życia.

Toteż wielka pomoc, jaką daje stenografja w ciągu całego życia, opłaci sowicie mały trud nauczenia się tej praktycznej umiejętności.

__________


[1] Verba volant, scripta manent - łac. słowa ulatują, zapis pozostaje. 
Przysłowie z XV wieku jako parafraza horacjańskiego Nescit vox missa reverti - łac. Słowo, które raz wyleciało, nie potrafi wrócić. (Horacy: "Ars poetica" 390).
(źródło: Czesław Michalunio SJ "DICTA - zbiór łacińskich sentencji, przysłów, zwrotów, powiedzeń", Wydawnictwo WAM, wznowienie 2007, 2008) - przyp. autorki.

2 komentarze:

  1. Dzięki za artykuł! Nie miałem okazji dotychczas przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma za co ;) Wkrótce drugi artykuł z tejże książki pt. "Wiadomości wstępne", ale już nie aż tak ciekawy (w stylu jaki ołówek, jaki zeszyt i te pe).

    OdpowiedzUsuń